Copyright

Zdjęcie z nagłówka oraz banneru pochodzi z holunder.deviantart.com.
Posiadam zgodę od właścicielki tego konta na wykorzystywanie jej prac.

Informacje

- Nowe wpisy z reguły pojawiają się w kilkudniowych odstępach. Każdemu kto przeczytał poprzednią notkę wysyłam w komentarzu wiadomość o pojawieniu się nowego posta, aczkolwiek rozumiem, że nie musi się to spotkać z aprobatą. Jeżeli takowych powiadomień sobie nie życzysz - powiedz.

- Całą treść bloga obejmuję prawami autorskimi, gdyż jest to moja praca i nie życzę sobie, by ktoś ją wykorzystywał dla własnych celów. Jeśli chcesz ją dla konkretnych potrzeb skopiować prosiłabym najpierw zapytać.

- Jeżeli chcecie zobaczyć banner swojej strony w stopce z reklamami na dole bloga, proszę śmiało proponować - jestem otwarta na wymiany linków :)

- Summit Creative posiada swój podblog. Możecie znaleźć na nim m. in. opisy kategorii, w jakich pojawiają się tu wpisy, nieco o mnie jako autorce, elitę, czyli listę ulubionych blogów, dokładniejszy spis treści oraz parę informacji na temat bloga - pochodzenie adresu, itp. Zachęcam do czytania.

- Mój blog oczekuje aktualnie na opinię ze strony Krytycznie Oceniających i Dark Evaluation.

2 lutego 2013

005. Marka pod lupą: New Age

W poszukiwaniu idealnych dla siebie butów często stawiamy kilka podstawowych wymagań: mają być wygodne, trafiające w nasz gust, wytrzymałe i najlepiej niedrogie. Sęk tkwi w cenie. Jak tanie to zwykle nietrwałe, jak trwałe to niestety kosztowne. Jeśli chcemy zainwestować w obuwie na dłużej niż parę miesięcy ofert trzeba szukać w oryginalnych firmach u znanych producentów, gdyż to zwykle oni cieszą się najlepszą opinią. No i wiadomo, cena jednak mówi swoje. Wydając te 200zł raczej oczywiste jest, że taki zakup posłuży nam na wiele dłużej niż ten o ponad połowę tańszy. Jakoś trzeba to ze sobą pogodzić - więcej na dłużej lub mniej na krócej. Ale dlaczego by nie połączyć dobrej jakości z niską ceną?
Jak kilka miesięcy temu odkryłam, ktoś jednak wprowadził taki plan w życie. I owy Ktoś to nikt inny jak producent firmy New Age. Spod tej marki wychodzą głównie trampki, choć i kilka innych butów można znaleźć. Podobnie trochę do znanych nam wszystkim Conversów, choć (jak już mówiłam) główną różnicę stanowi cena. A co dokładnie od New Age możemy kupić?



(Ani w tym przypadku ani poniżej nie publikuję wszystkich istniejących kolorów wśród danej produkcji).
 Kultowe trampki za kostkę, stanowiące najliczniejszy rodzaj butów wśród wszystkiego co New Age stworzyło. Najpowszechniejszą ich ceną (z resztą rekomendowaną) jest zaledwie 79zł. Dostępne są w wielu kolorach i dużej ilości odcieni.


 Graficzne motywy ostatnio stały się dość popularne wśród trampek. Choć zazwyczaj to wzorzyste górowały ceną nad jednolitymi, w tym przypadku ich wartość również określana jest na 79zł. A możliwość wyboru - całkiem liczna.




 Określane jako buty skate, choć na moje oko przypominają Vansy. Swoją ceną już nieco przewyższają trampki, ale ich kosz mimo to nie jest wielce wygórowany (bo jedynie 89zł).

  Również trampki, tylko w tym przypadku na płaskiej podeszwie. Cena: 69zł.

 
Trampki niskie w cenie 79zł.

 No i na koniec trampki wysokie, słynące z równie wysokich cen - jednak nie w tym przypadku. 119zł - a jak na New Age to i tak dużo.

Podsumowując to wszystko, cała firma NA (pozwólcie, że od teraz pisać będę skrótem) oferuje nam szeroki wybór w niewygórowanych cenach. Jest to produkcja oryginalna, więc tak niskie kwoty bywają wręcz podejrzane. Czy więc naprawdę można z czystym sumieniem wydać te kilkadziesiąt złotych i być pewnym dobrej jakości? Zapewniam was z własnego doświadczenia - można. Osobiście posiadam tylko jedną parę tej produkcji (fioletowe trampki za kostkę) i jestem z nich naprawdę zadowolona. Służą mi od lipca 2012 i są w stanie wyjątkowo dobrym. Wiadomo, jak każdy but na wieki nie przetrwają - oczywiste jest, że z czasem i najwytrzymalsze się zniszczą. Szukając w Internecie opinii innych co do NA trafiałam zarówno na aprobaty jak i niezbyt przychylne uwagi. Czy warto wziąć te negatywne opinie do serca? Twierdzę, że nie, bo tak jak mówię, sama miałam okazję tę firmę przetestować. Wszystko też zależy od sytuacji - wiadomo że nie każdy but przetrwa warunki "ekstremalne", jak chociażby bliższa styczność z dużą ilością wody przez dłuższy czas czy zabrudzenia, nieszczególnie łatwe do usunięcia. Osobiście ja i moje trampki takich przygód nie mieliśmy, więc stwierdzić nie mogę. Ale raczej unikanie takich sytuacji wielkim wyczynem nie jest. Wiadomo - przedmiot materialny wszystkiego nie przetrwa. Nie ważne jak wytrzymały i z jak dobrej firmy pochodzi. Po prostu nie przetrwa i już.

W kwestii zakupu butów New Age polecam korzystać z usług strony butsklep.pl, gdzie wszystkie dostępne tam produkcje NA znaleźć można pod  linkiem: http://www.butsklep.pl/buty_new_age albo na oficjalnym koncie na allegro: http://allegro.pl/my_page.php?uid=3459416 (dużym plusem jest darmowa wysyłka).

A wy - Słyszeliście już wcześniej o New Age? Macie coś z tej firmy? Jak wrażenia? Piszcie! ;)

19 komentarzy:

  1. Ja w sumie nie pamiętam nawet kiedy naszła na to moda. Sama nie potrafię ocenić, czy popłynęłam za trendem, czy na prawdę to miasto mnie zainteresowało, ale już spory czas ciekawi mnie Londyn :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym mogła mieć wszystkie te trampki! Przepadam za wszelkimi typami, kolorami i wzorami :) Oby do wiosny!!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jeszcze o tej firmie jakoś nie słyszałam (; Hmm Conversy są bardzo fajne, aczkolwiek troszkę mi szkoda dać ok. 300 zł za trampki :( Chyba bardziej sie opłaca kupić jakieś nike za kostkę za 200zł, a też markowe :D Od czasu 5 klasy, kiedy moje czerwone najzwyczajniejsze za 4 dychy się zniszczyły, jakos nie mogę się zdecydować na zakup, a bardzo lubię wszelkiego rodzaju trampki (;
    Takimi butami z NA bym nie pogardziła, chociaż znam osoby, które koniecznie muszą mieć conversy, żeby sie pochwalić ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Trampki są bardzo modne, to prawda - latem będzie się je nosić bardzo fajnie ^.^ Najważniejsze by były wygodne i szybko się nie zniszczyły, tylko te markowe są takie drogie >.< ta marka akurat ma bardzo atrakcyjne ceny - a pierwszy raz o niej słyszę! Warto wypróbować skoro szybko się nie brudzą i łatwe w czyszczeniu.... wzór butów też mi się podoba, tylko trudno się na kolorek zdecydować przy takiej ilości XD Znowu wyszła bardzo interesująca notka, byle tak dalej ;****

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie te trampki są robione na wzór Vansów oraz różnych rodzajów Conversów. Miałam już kiedyś trampki z tej firmy, ale niestety nie pamiętam jak długo je nosiłam. Natomiast bardzo lubię trampki, to moje ulubione buty. Teraz kupiłam sobie Conversy i szukam jeszcze jakiś innych.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety firmy NA wcześniej nie znałam, ale podejrzewam, że to z powodu posiadania wyłącznie jednej pary trampek - używanych wyłącznie na ściankę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hejka ;3
    Czy ja wiem? Nie zawsze cena świadczy o wytrzymałości. Czasami po prostu płacisz za firmę. Np. moja mama kupiła buty na rynku za 40 zł, które posłużyły jej przez całe dwa lata, a buty z CCC za 100 zł nie wytrzymały nawet pół godziny.
    Bardzo fajne te trampki, najbardziej podobają mi się te z graficznymi motywami, wyróżniają się :)
    Nie słyszałam wcześniej o tej firmie, ale zachęciłaś mnie do bliższego zaznajomienia się z nią ^^
    ;***

    OdpowiedzUsuń
  8. a u mnie można WYGRAĆ piękne SZPILKI!!
    tak, tak powiedziałam SZPILKI !!!!!
    Wiem, że ich pragniesz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to muszę Cię rozczarować, bo szpilki to akurat buty, których szczerze nienawidzę :D

      Usuń
  9. świetny blog zapraszam do mnie i dzikęuje za miły komentarz : )

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawie się prezentują ;)
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hm... Jeszcze nigdy nie słyszałam o tej marce, ale buty prezentują się bardzo dobrze ;) Pozdrawiam
    Bunny

    OdpowiedzUsuń
  12. Wcześniej już sie zapoznałam z ta marką.
    W sklepie i u Mio. Miała chyba dwie lub trzy pary trampek, w których chodziła do szkoły (nie chodzimy razem do szkoły, ale wszystko mi mówiła) - niebieskie, czerwone i chyba jasnoróżowe, ale tego to ja już nie jestem pewna. Mio nie jest taka, że dba o wszystkie rzeczy, więc jej buty już dawno są zniszczone xD I mi się wydaje, ze właśnie w tym chodzi o to kto jak o nie dba ; )
    Sama z chęcią bym kupiła te buty, a najbardziej te wysokie *-*
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  13. słyszałam, ale wolę dopłacić sobie do conversów ;)

    mimo to fajne wzory ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. a propo obcasow do wygrania na moim blogu,
    to wybor butow jest bardzo duzy! wejdz na strone i sprawdz, moze co Ci sie spodoba:D jest ogromny wybor:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to w takim razie przejrzę potem tę stronę :)

      Usuń
  15. Hmm. Ja właśnie dzisiaj zamówiłam buty z NA i bluzkę z Black Icon, zamówiłam ze sklepu rockmetalshop.
    Weszłam na Twojego bloga wyszukując informacji na temat tej marki, a skoro już zapoznałam się z treścią mogę odetchnąć z ulgą, że nie kupuję jakiejś chińszczyzny.
    Poza tą notką popatrzę jeszcze na inne, bo szczerze, przejrzyście się czyta tekst, ładny wygląd, który nadaje estetyczności. :)
    Zostaję tu na dłużej. :]
    __________________________________________
    Zapraszam do mnie,
    x-it-never-ends-x.blogspot.com
    Pozdrawiam, the psycho.

    OdpowiedzUsuń

- Odwiedzam każdego kto włoży choć odrobinę wysiłku w przeczytanie wpisu i da tego wyraźny przejaw w pisanym komentarzu.
- Chętnie przyjmuje od moich czytelników powiadomienia o nowych postach na ich blogach.
- Spam mi nie przeszkadza, aczkolwiek proszę się do niego nie ograniczać.
- Zawsze czytam Wasze notki w całości i miło by było otrzymać to samo.
- Obserwacja za obserwację? Nie do mnie z tym.
- O ile jesteś anonimem, nie musisz podawać mi adresu do swojej strony - z pewnością ją znajdę i wpadnę :)
- Z chęcią biorę udział w blogowych nominacjach.