Moje plany na ferie z dnia na dzień robią się coraz bardziej ambitne. Aż sama się sobie dziwię, że te dwa tygodnie zapowiadają się tak kreatywnie. W drodze do szkoły natrafiłam na plakat reklamujący warsztaty malowania graffiti, który bez wątpienia przykuł moją uwagę. Od zawsze chciałam się tego nauczyć. Miejski Dom Kultury oferuje mi na tegorocznych feriach 6 darmowych lekcji, więc czemu miałabym nie skorzystać? W poszukiwaniu towarzystwa udało mi się namówić dwóch przyjaciół - Karolinę i Kamila. Jestem w trakcie przekonywania również Kai, mam nadzieję, że z powodzeniem :)
A to wygląd plakatu w oryginale, z zawartymi niemal wszystkimi informacjami. Numer telefonu został podany, więc nie zawahałam się wypytać o szczegóły. Wszystko prezentuje się idealnie: brak jakichkolwiek kosztów, dostępne dla wszystkich, nie ma ograniczenia miejsc, zawsze jakiś sposób na aktywniejsze spędzenie czasu oraz możliwość poznania nowych osób. Postanowiłam sobie, że w roku 2013 postaram się znacznie powiększyć grono znajomych :)
Z rzeczy mniej przyjemnych jest wywiadówka, która nie przyniosła dla mnie szczególnych pozytywów. Raczej wręcz przeciwnie. Można powiedzieć, że dostałam tzw. "owal". Nie jest tragicznie, ale dostałam ograniczenie czasu na komputerze do jednej godziny dziennie. Tak więc wpisy przez pewien czas będą pojawiały się rzadziej, choć postaram się nie ograniczać zbytnio pisania. Dopilnuję bym nie zaniedbała bloga. Tę rzecz mogę wam obiecać.
Z racji wspomnianego przed chwilą ograniczenia nie miałam zbytnio czasu na obmyślenie planu powalającej i wyjątkowo ciekawej notki. Trwam jednak w nadziei, że nie przynudzam. Staram się, naprawdę. Ale obiecuję; gdy kara dobiegnie końca dam z siebie jeszcze więcej. Czuję po prostu taką potrzebę.
No więc, jak już mówiłam, nie było zbytnio czasu na zgromadzenie materiałów do wpisu. Weszłam spontanicznie na stronę Cropp'a szukając odpowiedniego tematu. W oko wpadła mi kolekcja z motywami Ulicy Sezamkowej, którą postanowiłam wykorzystać. Choć nieszczególnie lubię animowane printy, tym razem producenci wyraźnie się postarali, gdyż jest parę rzeczy, które zdążyły mnie zainteresować. Może nie do tego stopnia by od razu kupować, ale poobserwować i zastanowić się nad zainwestowaniem w nie - jak najbardziej. Tematyka mody i stylu jednak zobowiązuje również do dostrzegania waszych potrzeb i taki też mam zamiar. Na tyle na ile się orientuję, wiem że odświeżanie dawnych bajek czy serialów na potrzeby sklepowej kolekcji często przynosi pozytywne skutki. A że byłam idolką Ulicy Sezamkowej w dzieciństwie to tym bardziej nie pozostawię tego obojętnie. Więc proszę bardzo, specjalnie dla Was wszystkich, z linkami do zakupu na stronie internetowej po kliknięciu w zdjęcie:
Podoba mi się zestawienie kolorów jak i ogółem całokształt. Przy zakupach, które planuję w ferie, w razie małego zainteresowania innymi rzeczami, z pewnością zwrócę na tę bokserkę uwagę (choć przyznam, że cena niezbyt mnie zachęca).
Zaczerpnięte z kolekcji męskiej, z myślą o osobach stawiających na maksymalną wygodę pod postacią szerokich bluzek :) Wiele do powiedzenia nie mam, gdyż motyw do mnie kompletnie nie przemawia. Ale to już kwestia gustu.
Elmo, mój idol z dzieciństwa ^^ Koszulka prezentuje się nieźle, przyznam że podoba mi się. Ale znów ta nieszczęsna cena, za którą równie dobrze mogłabym kupić dwie inne bluzki.
Jak dla mnie zdecydowanie za szaro. Zbyt ponure kolory, tyle powiem. Raczej nie dla mnie.
Uwielbiam zarówno zestawienie wiśniowego z szarym jak i bluzy bez zamka z kapturem. Nie mam nic do zarzutu, zdecydowanie przemawia do mnie. Duży plus dla całej kolekcji :)
Przyznam szczerze, że koszulka prezentowałaby się zdecydowanie lepiej bez nadruku. Z nim z resztą też nie jest źle, ale znów cena daje się we znaki. Mam mieszaną opinię i jednoznacznie się w tym przypadku nie wypowiem, przepraszam.
Bluzka znów męska. Nie przepadam za tym odcieniem pomarańczowego, a już tym bardziej nie w połączeniu z czarnym. Dość monotonne. Ujdzie, ale mnie nie przekonuje.
Sprawa ma się tak samo jak wyżej. Dodatkowy minus stanowi strasznie równomierne umieszczenie postaci na t-shircie. Zbyt prosto moim zdaniem. Jestem na nie.
Choć pojawiła się tu znaczna większość kolekcji, to jednak parę rzeczy pominęłam (ach te ograniczenia -.-). Przy okazji wolę dać znać, że nie zdążę teraz przeczytać wszystkich waszych nowych notek jak i ich skomentować wraz z informacją o nowym wpisie u mnie. Nadrobię to jutro, dziś już nie wyrobię. A teraz szybko zmykam, aby nie podpaść zbyt długim posiedzeniem przed kompem. Trzymajcie się!
No to świetnie, że udało Ci się namówić przyjaciół :) U mnie to raczej nie byłoby takie łatwe.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że podoba mi się tylko pierwszy t-shirt oraz bluza.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWiesz jak to jest z chłopakami. Oni lubią prostotę. Może stąd te ,,mdłe" wzory na koszulkach :))
OdpowiedzUsuńŚwietny blog najlepsze są wszystkie koszulki bardzo lubie taki styl koszulek i bluz prostota , a mojemu chłopakowi też by cos do gustu sie przyjeło
OdpowiedzUsuńmojmozg13.blogspot.com
Podobają mi się, ale z zakupem poczekam aż zostaną przecenione :)
OdpowiedzUsuńświetne te t-shirty ;)
OdpowiedzUsuńświetne koszulki! ;D
OdpowiedzUsuńświetny kurs - też bym się z chęcią przeszła na taki ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze u mnie w mieście nie ma takiego kursu. :c
OdpowiedzUsuńŁaadne koszulki ;>
+ u mnie nowa notka :http://nancyherenancythere.blogspot.com/ zapraszam serdecznie ;)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie lubię za bardzo takich koszulek ,ale jedną nie pogardziłaby. Będę tu częśiej wpadać :)
OdpowiedzUsuńtellmejules.blogspot.com
Kiedyś tez miałam takie kary powywiadówkowe - znam ten ból >.< Ale rodzice uważają, że nauka najważniejsza, ech! Mam nadzieję, że szybko to minie i byle do wakacji, wtedy będzie luzik xD Malowanie grafitti to ciekawy pomysł, może potem pochwalisz się na blogu nabytą wiedzą? ^.^ Z tych kreacji to najbardziej podoba mi się bluza z kapturem.... nie przepadam za takim pomarańczem (te dwie ostatnie), albo przesadną szarością! Trzy pierwsze koszulki są fajne, ale ta cena - myślę, że tylko za firmę i nadruk tu płacimy! Może i masz ograniczenie na kompa, ale temat wyszedł zachęcająco ;) Jeśli będzie tak dalej, to nie jest tak źle! Myślę, że każdy przeboleje trochę rzadsze wpisy, bo radocha, że w ogóle się pojawiają, a nie jakieś zawieszenie bloga ;****
OdpowiedzUsuńZ wszystkich bluz i bluzek, najbardziej podoba mi się bluza z Elmo i bluzka z Ciasteczkowym Potworem :3 Ah, ograniczenie na kompa - fu.
OdpowiedzUsuńBunny
Elmo <3
OdpowiedzUsuńNajlepsza jest właśnie ta bluza z kapturem wkładana przez głowę ^^
ej ej ten pomysł z graffiti jest fajny :D
Hejka ;3
OdpowiedzUsuńMoje plany na ferie już znasz XD Ile ja bym dała za kurs graffiti *o* Niektóre arcydzieła, które widziałam, aż zapierały dech w piersiach. Co z tego, że na murze? A gdzie indziej ma się człowiek wyżyć? XD
U mnie nie stosuję się takich kar, jak kasowanie internetu, bo to i tak nie zadziała XD Ah... tak, jestem nołlajfem XD
Ulica Sezamkowa *o* Kochałam to, jak byłam mała. Nawet teraz po głowie nieraz mi chodzi "nananana, Elma świat" czy "gdy ci smutno, gdy ci źle, zjedz ciasteczko, nie martw się!" xD Kocham motywy bajek, więc pewnie znajdę coś dla siebie ;)
Najbardziej spodobała mi się bluza z Elmo, ale pierwsza koszulka też do mnie przemawia. Chyba wybiorę się niedługo do Cropp'a ^^
pozdrawiam i życzę udanych ferii ;***
U mnie nn
OdpowiedzUsuńMnie rodzice często straszyli karą na kompa, ale jak zwykle nie mam xd
OdpowiedzUsuńZ kolekcji najbardziej mi sie spodobała bluza *-* Aż sama bym chciała ją mieć \(^-^)/ Reszta mi jakoś nie przypadła do gustu ;p
Mam nadzieję, że jakoś wywiniesz się z tej kary c;
Pozdrawiam ;**