Ferie oficjalnie rozpoczęte. Jak zapowiadałam, byłam dziś na warsztatach malowania graffiti. Pierwsze spotkanie przebiegło, jak dla mnie, bardzo udanie. Atmosfera przyjemna, a ludzie sprawiający pozytywne wrażenie. Opuszczę jedynie środowe zajęcia, z przyczyny wyjazdu na 3 dni do Zamościa. A potem już na każdych kolejnych zamierzam się pojawiać. Wszystko więc wskazuje na to, że te dwa tygodnie wolnego przebiegną w pełni udanie :)
Jutro zakupy z kuzynką w jednej z zamojskich galerii, toteż w najbliższym czasie opublikuję tu swoje nowe zdobycze wraz z krótkim opisem i moją opinią. Być może uda się załatwić to pod postacią filmiku, choć jednak wolałabym nie. Mówienie do kamery jest dla mnie co najmniej krępujące. No ale zobaczymy. Jak to sama niedawno stwierdziłam, wszystkiego trzeba w życiu spróbować.
Chyba nie mam tymczasowo nic więcej do przekazania. W takim razie z czystym sumieniem przechodzę do tematu wpisu. Jak łatwo się domyślić po tytule, tym razem postanowiłam podzielić się z wami moimi upodobaniami w kwestii łączenia kolorów - ale nie tych tradycyjnych, jak czarny, biały czy szary, do których pasuje praktycznie wszystko. Chodzi mi raczej o barwy kontrastowe lub chociażby nieco odmienne. Notka może się przydać dla osób lubiących w tej kwestii eksperymentować :) O sobie w tej dziedzinie mogę powiedzieć tyle, że nie jestem zwolenniczką łączenia zbyt różnych kolorów. Fajnie jak jest ciekawie, byleby jednak z wyczuciem. Przede wszystkim bez przesady z neonem i jaskrawością. A oto połączenia, które najbardziej trafiają w mój guts:
Jasno-żółty wraz z turkusowym to zdecydowanie jedno z moich ulubionych zestawień. Miałam kiedyś nawet bloga o takim szablonie, być może niektórzy z moich czytelników jeszcze go za tamtych czasów pamiętają :P Ogółem mówiąc, są to barwy o ciekawych odcieniach, wzajemnie potrafiące się idealnie dopełniać. Z własnego doświadczenia polecam!
To połączenie spodobało mi się całkiem niedawno, acz z wolna osiąga szczyt w rankingu moich ulubionych. Ciemny szary w zestawieniu z wiśniowym oddaje nieco mroczny efekt. Nie jest jaskrawo, ale też w żadnym wypadku nie ponuro. I bardzo dobrze!
Postanowiłam sobie połączyć fiolet z miętowym w momencie gdy w tych dwóch kolorach miałam avatar na pewnym forum RPG. Spodobało mi się szalenie i uwielbiam do dziś :)
W tym przypadku za inspirację posłużyła mi kolekcja sklepów Moodo jesień/zima 2012. Bardzo słusznie wprowadzili do niej przewagę musztardowego z granatowym. Na pozór kontrastowe, a jednak udane połączenie.
Wina sklepowej wystawy Caymana (kolekcja wiosna/lato 2012 o ile się nie mylę). To właśnie wtedy zauważyłam jak idealnie dopasowują się do siebie pomarańcz z błękitem. Ostatnio nawet zaczęłam to kilkukrotnie wykorzystywać na sobie :)
Tutaj już różnica kolorów nie jest zbyt wielka. Delikatny róż z brzoskwiniowym. Efekt prezentuje się dość... słodko. A jednak taka słodycz zdecydowanie mi się podoba.
Brązowy i żółty... W takich kolorach również był szablon mojego poprzedniego bloga. Zestawienie to podoba mi się od dobrych paru lat. Nowe ubrania kupowałam jednak tak, że nie pamiętam czy kiedykolwiek w ogóle miałam możliwość połączenia na sobie tych dwóch barw. Widocznie wszystko jeszcze przede mną :)
Róż i zieleń w połączeniu także bardzo lubię. Nie wiąże się z tym żadna ciekawsza historia ani wspomnienie, więc na tym chyba opis za kończę. Po prostu podoba mi się i już ^^
A te dwa kolory w połączeniu wspominam jeszcze ze swojego dzieciństwa, gdy to kazałam tacie pomóc mi w robieniu bransoletek (miało się specjalne materiały to i zajęcie przy okazji się znalazło :P). Doskonale pamiętam jak zestawił ze sobą seledynowy z pomarańczowym. I można by rzec, że od tego się zaczęło ;)
Różowy przechodzący w odcień szarości z błękitem przywodzi mi na myśl moją dobrą kumpelę z podstawówki, która właściwie chyba tylko raz tak przyszła do szkoły. A podoba mi się to do dziś (:
Tymczasowo wystarczy, więcej inspiracji akurat nie miałam :) Teraz czekam na wasze opinie oraz stwierdzenia. Macie jakieś swoje ulubione połączenia? Wolicie prezentować się kolorowo i jaskrawo czy raczej stawiacie na bardziej stonowane odcienie? Piszcie!
Podobają mi się te połączenia kolorów :) W mój gust najbardziej trafia 1. i 2. :)
OdpowiedzUsuńprzydatny post :>
OdpowiedzUsuńTo nieźle się zaczyna z tymi warsztatami ^.^ Koniecznie opublikuj swe zdobycze, ja też nie lubię mówić do kamery - krępujące i głos tak dziwnie wtedy brzmi XD Ciekawe te połączenia, na niektóre nawet bym nie wpadła! Podobają mi się te jasne i wpadające w fiolet i róż - nie przepadam zbytnio za ciemniejszymi kolorami i żółtymi... Ostatnia kompozycja jest śliczna (najbardziej mi się podoba)i ta fiolet z miętowym przypadła mi do gustu ;***
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenia :D Ogólnie przydatne
OdpowiedzUsuńSzczególnie 2 :)
www.seellow.blogspot.com
Hejka ;3
OdpowiedzUsuńWiem, że już to mówiłam, ale zazdroszczę tego kursu graffiti T^T Ile ja bym za to dała... Zawsze ta sztuka mnie fascynowała.
Filmik? Hm, dość oryginalny pomysł, ale szczerze mówiąc średnio to widzę... Wolę czytać ;)
Pamiętam tamten żółto-turkusowy szablon, ładne było to zestawienie kolorów, ale strasznie raziło w oczy >.<
Bardzo ładne te połączenia, a już zwłaszcza zieleń z różem, to jeden z moich ulubionych ;****
2., 3, 6. i ostatni przypadły mi do gustu najbardziej, co dziwi mnie szczególnie w trzech przypadkach poza pierwszym. Jestem raczej bardziej osoba lubiącą się w mrocznych klimatach, z reguły ciemnych w ostateczności z delikatnym ale podkreślającym dodatkiem jakiegoś koloru z odcieni czerwieni, niebieskiego, malinowych róży czy fioletu. A jak widać i takie odstępstwa mogą się spodobać ^^.
OdpowiedzUsuńJa stawiam na bardziej stonowane odcienie. Co do kolorów to wszystkie są fajne, ale chyba najbardziej mi się spodobał czerwony z szarym c;
OdpowiedzUsuńU mnie ferie przebiegają tak jakby cały czas był weekend xD Czyli komputer i... tylko tyle? Znaczy dziś się spotykam z koleżankami, ale to nic takiego >< Mi się tylko wydaje, że ostatni tydzień powinien być bardziej "ruchliwy", gdyż wtedy będzie i Mio i Bunny.
Pozdrawiam ;**
zgadzam się z tobą i stawiam na kolory!;]
OdpowiedzUsuńzapraszam http://marzenniemozenamodebracnikt.blogspot.com/
wszystkie połączenia są udane, moja siostra miała taką bokserkę luzną na plażę z zameczkiem z tyłu z takiego fajnego materiału właśnie w takim połączeniu (powiedziałabym, że jak ombre, ale wtedy jeszcze to modne nie było :D)jak połączenie nr. 4 ;]
OdpowiedzUsuńMi najbardziej spodobało się połączenie fioletu i koloru miętowego oraz różu z brzoskwiniowym ;) Najbardziej lubię ubierać się jaskrawo, lub bardziej "słodko" xD
OdpowiedzUsuńJa dobieram kolory od pogody- gdy jest ponuro wolę ubrać ciuchy w jaskrawych barwach, a gdy ciepło, to ... Raczej nie na ponury, ale na mniej jaskrawo:) nie lubię ponrych barw:)
OdpowiedzUsuńO ciekawe.
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj nie przywiązuje uwagi do kolorów jakie zakładam, ale cóż, może warto zacząć ;)
ja jestem wielką fanką połączeń stonowanych kolorów z jakimiś charakterystycznymi kolorami ;)
OdpowiedzUsuńfajny post:D
OdpowiedzUsuńudanych ferii
Ja chyba najbardziej lubię połączenia pasteli :)
OdpowiedzUsuńchociaż w moich stylizacjach można znaleźć różne mieszanki :D zależy od humoru :D
udanych ferii :*
ja również jak koleżanka u góry uwielbiam pastele :) ale musztarda i granat = <3
OdpowiedzUsuńHejo^^ Po długim czasie odzywam się *.* Widzę, że twoje pisanie w żadnym stopniu nie staje się mniej pasjonujące. Masakra jak się cieszę, że powracam do blogowego świata :) Co do wpisu to dobieranie kolorów chociażby dla mnie jest ważne xp nie wyszłabym do ludzi np w zielonych spodniach i zielonym t-shircie o.o albo czerwonej spódniczce i fioletowej bluzce o.o Osobiście kolory ubrań, które założę choć w malutkim stopniu muszą ze sobą współgrać :) Najbardziej nie mogę zrozumieć osób, które potrafią ubierać się w zestawienia neonowych różów, żółci i zieleni O.O
OdpowiedzUsuńtfuu zielonych spodniach i niebieskim t-shircie, chociaż na jednokolorowo też bym nie wyszła xppp
Usuńja lubie wszystkie kolory - najmniej czerowny ale przekonuję się do niego powoli ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię mówić do kamery... no, ale przełamałam się na urodziny koleżanki i nagrałam filmik z życzeniami.
OdpowiedzUsuńZ połączeniem kolorów... ten z czerwonym podoba mi się najbardziej. Po prostu lubię ten kolor. :d
Kolor najpierw łącze farbą na kartce, następnie wyciągam ciuszki i łącze kolory :). Podobają mi się odcienie błękitu...
OdpowiedzUsuńhttp://ulmative.blog.pl/
Kolory <3. Zapraszam do mnie http://beyourselfinfashion.blogspot.com
OdpowiedzUsuńProsiłaś, żebym Cię informował, a więc informuję. Nowa notka zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://inny-niz-wszyscy.blogspot.com/
Ciekawy pomysł na posta. Napewno mi pomoże. ;)
OdpowiedzUsuńbloggerrka.blogspot.com