026. To dobry dzień na foto-sesję, mój synu

Na duszy jakoś tak przyjemnie i miło, bo kolejną nominację do Liebster Blog Award dostałam :3 Tym razem od autorki bloga tsubaki92, której z miejsca serdecznie dziękuję i pozdrawiam ;) Zasady są proste i takie jak zwykle, acz pozwolę sobie je tu przytoczyć z myślą o osobach nieobeznanych w ich temacie. Otóż działa to tak: otrzymujemy 11 pytań, na które udzielamy odpowiedzi. Później tworzymy własne, nominując przy okazji tyle samo osób. Generalnie zabawa ma na celu promowanie blogów mniej znanych - przyjęło się, że muszą mieć one mniej niż 200 obserwatorów. Osobiście posiadam ich szczęśliwą czwóreczkę, toteż idealnie kwalifikuję się do LBA ^^ Ale żeby już wstępu zanadto nie przedłużać, zajmę się odpowiedziami. 

1. Dlaczego założyłaś swojego bloga?

A dlaczego nie? :) Przede wszystkim uwielbiam pisać, a dzięki Summit Creative mam gdzie to robić. Prace same dla siebie nie dają tej satysfakcji, a blog umożliwia mi ukazanie ich światu. To jednocześnie bardzo dobry sposób na rozwijanie języka. Po drugie, lubię zawierać nowe znajomości i potrzebuję kontaktu z ludźmi - kto powiedział, że wirtualnie nie da się tego osiągnąć? Ogółem, blogowanie jest moją pasją, którą w ten sposób rozwijam i poszerzam. Chyba nic więcej nie mam do dodania.

2. Jaki jest twój ulubiony kosmetyk?

Generalnie używam jedynie pudru, a i to rzadko, dlatego ciężko będzie mi udzielić odpowiedzi. Stosuję ochronne pomadki do ust (Isana lub Nivea) oraz inne rzeczy niezbędne do higieny. Poza tym to oczywiście perfumy i lakiery do paznokci, acz nie wiem czy mogę to do "rasowych" kosmetyków zaliczyć :) Dlatego też to pytanie pozostawię niedokończone. 

3. Jakie jest twoje hobby?

Wspomniane już wcześniej blogowanie i pisanie, ale także grafika komputerowa i generalnie nowe technologie. Ostatnio również w dużej mierze moda, co z resztą widać po tematyce ;)

4. Jaką książkę lub film polecasz?

Jest tego naprawdę sporo i można by godzinami wypisywać. Z książek polecę przeczytany przeze mnie ostatnio "Brudny Dotyk", a z filmów "Pojutrze" oraz "Jutro, jak wybuchnie wojna". Raczej nieczęsto znajduję swoich faworytów wśród ekranizacji, dlatego jak już coś się trafi, to musi być naprawdę dobre :)

5. Ulubiona piosenka, a także styl muzyczny?

Lubię różnorodność, toteż w tej kwestii nie stawiam żadnych granic. W prawdzie mam ulubione gatunki, ale ich słuchanie przeplatam także z inną muzyką. Irytują mnie osoby ograniczone do konkretów, a wręcz reagujące rasistowsko do przeciwnych poglądów. Osobiście najlepiej odbieram synthpop, dubstep, electro, alternatywny rock oraz rap, ale zdarzy się nie raz, że podążę w zupełnie odmiennym kierunku.

6. Gdybyś miała dużo pieniędzy, co byś z nimi zrobiła?
Shopping :D Hahah, to tak na dobry początek. Oczywiście spora suma wylądowałaby w poczekaniu na wakacje, ale paru stówek na urozmaicenie garderoby bym nie poskąpiła. Wszytko zależy od tego jak dużo tych pieniędzy bym miała. Wiele znajdzie się rzeczy których nie mam, a chciałabym. No i oczywiście część przeznaczona niewątpliwie by została na potrzeby rodzinne - rachunki, opłaty, itp, ale także może na jakieś marzenia domowników i innych bliskich mi osób? :)

7. O czym najchętniej czytasz na innych blogach?
Jeśli autor potrafi dostatecznie zaciekawić, pisze w sposób niebanalny i ma w sobie to coś to mogę nawet czytać o przeciekających rurach w jego domu, gdyby potrafił to w kreatywny sposób przedstawić. To taktyka, nie tematyka mnie ciągnie na wiele blogów.

8. Ulubiony cytat / powiedzonko, które często powtarzasz?
"Wszystkiego trzeba w życiu spróbować" :)

9. Ulubiona część garderoby?
To bardzo ogólne pytanie i nie wiem czy mam ograniczać się do typów ubrań (spodnie, bluzki, buty, itp) czy konkretnych stylizacji. W takim razie będę precyzyjna: uwielbiam koszule, rurki i trampki :3

10. Czego najbardziej nie lubisz?
Chamstwa, kłamstwa, rasizmu, dymu papierosowego (jak to palić w ogóle można?), wszelkiego robactwa i owadów, pisać niebieskim długopisem (czarny musi być obowiązkowo), gorzkiej czekolady i samotności.

11. Twoje największe, nierealne marzenie to...
Zawsze chciałam umieć latać :P
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Osobiście nominuję:
-  http://opowiastkiprawdziwe.blogspot.com/
- http://adgam.blogspot.com/
- http://forever-dance.blogspot.com/
- http://kathyleonia88.blogspot.com/
- http://niko-parallel-world.bloog.pl/
- http://strawberry-eyes-bunny.bloog.pl/

Wyszło mniej niż liczba wymaga, ale nie chcę nikogo tagować drugi raz. Dlatego też troszeczkę nadłamiemy zasady. Moje pytania do powyżej wymienionych osób są następujące:

1. Wolisz pozować do zdjęć czy raczej je robić?
2. Jesteś typem optymisty, realisty czy pesymisty?
3. Kto jest twoim idolem i dlaczego?
4. Przed czym odczuwasz największą tremę i stres?
5. Na czym byłeś ostatnio w kinie? Jak oceniasz tę produkcję?
6. Co ostatnio stanowiło twoją motywację?
7. Jakie kraje chciałbyś w przyszłości zwiedzić?
8. Nad czym się najdłużej zastanawiasz i jakie wybory sprawiają Ci trudność?
9. Możesz zmienić jedną rzecz w swoim wyglądzie - co to by było?
10. Co sprawiło, że założyłeś bloga?
11. Twój szczęśliwy numerek? Wyjaśnij dlaczego akurat ten.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Temat na notkę wpadł iście nagle, z czego wynika, że spontaniczność wychodzi mi na dobre. Otóż, postanowiłam za sedno wpisu wziąć tym razem fotografię Fashion - bardzo popularną w Internecie i raczej na ogół lubianą. Skupia się na ukazaniu w sobie stylizacji - nie konkretnych osób, toteż twarzy modelów na takowych zdjęciach nie widać. Rolę odgrywa zgranie ubrań i nieprzeciętność ich doboru. Z racji, że nieco się na fotografii znam, udzielę Wam w tej zakresie swojej wiedzy i - miejmy nadzieję - zainspiruję do stworzenia własnej sesji spod tej kategorii. Zapewniam, że nie jest to trudne, a i dobrego sprzętu nie wymaga. Jeśli podejść do tego umiejętnie, to i kalkulatorem (w przenośni) wykona się cudo. Amatorów jednak odsyłam na bloga mojej najlepszej przyjaciółki, gdzie dawała ona nieco porad w zakresie fotografii dla początkujących: <klik> - z pewnością wielu pomogą zejść na dobrą drogę :)

Nasze pokolenie głównie ogranicza się do najpowszechniejszych zdjęć portretowych - a przecież swoją osobę można wyrazić na tak wiele różnych sposobów. Fashion będzie dobrym wyborem dla każdego, kto chce nieco wyróżnić się spośród znajomych i zasłynąć pod nieco innym kątem. Wykonanie zdjęć tego typu może mieć miejsce niemal wszędzie, aczkolwiek zalecam świeże powietrze, gdzie możliwości mamy najwięcej. A jak odpowiednio się do takiej foto-sesji przygotować, jeśli mamy odgrywać rolę modela?

Po pierwsze stylizacja - trzeba zadbać o to, by wyglądała jak najciekawiej. To, że na nas prezentuje się świetnie nie znaczy, że zdjęcie również odda jej ideał. Pamiętajmy, że w stylu Fashion nie pokazujemy twarzy fotografowanego, a jedynie sam jego ubiór. Coś co w całości jest godne prawdziwej pochwały, po rozłożeniu na "czynniki pierwsze" może się okazać zwyczajnie... nudne i przeciętne. A tego nie chcemy. Na omawiany dzisiaj styl robienia zdjęć składa się przede wszystkim kreatywność, o którą musimy zadbać. Jak ją zapewnić?

Warto określić sobie konkrety. Jeśli chcemy by zdjęcie oddało modę młodzieżową, na stylizację składać powinny się elementy dzisiejszych trendów. Można zaczerpnąć inspiracji ze średniowiecza, lat 90-tych lub wielu innych epok czasowych - często im starsze i mniej dzisiejsze tym lepsze wrażenie. Kolejna rzecz - co chcemy ukazać na zdjęciu? Elegancję, kobiecość, spokój, chillout, jakąś konkretną subkulturę? Do wyboru, do koloru. Najlepiej zdecydować tak, by idealnie odwzorować swój styl (w szczególności jeśli planujemy publikację efektów sesji na znanych portalach społecznościowych, gdzie z pewnością zobaczą je nasi znajomi). Dzięki temu wszystkiemu już mamy połowę sukcesu.

Co dalej?
Biżuteria i dodatki. Nawet gdy nie nosimy ich zbyt często na co dzień, warto zastosować je jako urozmaicenie look'u. Dużo elementów to istotna cecha - w końcu podczas gdy nie widać naszej twarzy musi być na czym zawiesić oko, czyż nie? Inną, ważną cechą, o której zapomniałam dodać z samego początku jest właśnie ilość i rozmaitość. Choć normalnie w szortach i bokserce możemy prezentować się zniewalająco to na fashion-sesji uroki opadną. Styl ten lubi liczebność, dlatego warto stawiać na wzorzyste motywy, ciekawe nadruki i wszelkiego rodzaju przepych. W końcu co to za moda co nudą powiewa, czyż nie?

Gdy zapewniliśmy sobie już to wszystko, czas na wybór elementów do sfotografowania. Może być to całe ciało od szyi w dół, acz w tej kwestii ograniczenia bywają mile widziane. Skupienie się jedynie na butach, koszulce, czapce czy bransoletkach to zarówno większa precyzja jak i dokładniejszy przekaz - a to ważne.

No ale nie ma fashionu bez odpowiedniego modela. Osoba, którą do tej roli powołamy, musi się przede wszystkim dobrze w danej stylizacji czuć, ale zarówno ją uzupełniać. Wiadomo, że nie do wszystkich będą pasowały zwiewne spódniczki lub, zupełnie przeciwnie, glany i ćwieki. Kwestia wyboru i gustu, a jednak bardzo ważna. Jeśli wszystkie powyższe wymogi mamy już spełnione, dobrze jest zainwestować w odpowiedni plener. Wiadomo, że elegancka dama nijak nie dopasuje się do muru z graffiti robiącym za tło, a zbuntowany rockman nie będzie biegał szczęśliwy po zielonej łące pełnej kwiatów czy zboża. Wszystko ma swoje normy i granice, których powinniśmy się trzymać, by uzyskać pożądane efekty. A przynajmniej taka jest moja opinia, którą Wam zalecam.

 

Załóżmy że rady zostały wykorzystane i jesteśmy już po sesji. Czy to wystarczy, by zdjęcia były gotowe do publikacji? Niestety nie. Trzeba jeszcze odrobiny pracy z kolorami i cieniami w programach graficznych. Dobre możliwości da Wam Pixlr O'matic, który jest dostępny online bez rejestracji, za darmo i z szerokimi funkcjami (niektóre wymagają ręcznego "rozpakowania", acz nie jest to ani trudne, ani pracochłonne). Tam możemy bezproblemowo dobrać idealną kolorystykę do nastroju i stylu danego zdjęcia oraz ewentualnie zainwestować w ramki lub ciekawe brushe. I w sumie czy jest coś jeszcze ważnego do zaznaczenia? Powiem szczerze, że to by było chyba na tyle. Uważam, że fotografię Fashion udało mi się Wam nieco przybliżyć i trwam w nadziei, iż ktoś skorzysta z porad, sam wkrótce tworząc własną fashion-galerię. Jeśli tak, to życzę udanych efektów :) Koniecznie się nimi pochwalcie! 

Jak to mówię czasem z moją przyjaciółką żartobliwie: "To dobry dzień na foto-sesję, mój synu". Tak więc tymczasem będę już kończyć, a Wy możecie publikować swoje sugestie. Chętnie się z nimi zapoznam.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wszystkie zdjęcia z dzisiejszej notki prezentują styl Fashion i pochodzą z galerii Holunder, od której, jak wielokrotnie mówiłam, mam zgodę na wykorzystywanie jej prac.